Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku w Ramotach
Sztumscy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w niedzielę w Ramotach. Jadący osobowa Honda najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
Sztumscy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w niedzielę w Ramotach. Jadący osobowa Honda najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Kierowca i podróżująca autem pasażerka z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Mundurowi apelują o ostrożną, zgodną z przepisami i dostosowaną do warunków panujących na trasie jazdę.
W niedzielę dyżurny sztumskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Ramoty. Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego, straż pożarną oraz załogę karetki pogotowia.
Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili wstępny przebieg zdarzenia. Wynika z niego, że kierujący Hondą stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 23-letni kierowca i 17-letnia pasażerka z obrażeniami ciała trafili do szpitala.
Mundurowi ustalili, że kierujący był trzeźw w chwili zdarzenia.
Przypominamy kierowcom o zgodnym z przepisami, dostosowanym do warunków panujących na trasie i ostrożnym uczestnictwie w ruchu drogowym.