Wiadomości

DWA POTRĄCENIA W CIĄGU GODZINY

Data publikacji 21.12.2015

Policjanci z komendy powiatowej w Sztumie ustalają przyczyny dwóch zdarzeń drogowych do których doszło wczoraj na terenie miasta. Na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze z drogówki. Teraz sprawą zajmują się śledczy, których zadaniem jest szczegółowe wyjaśnienie wszelkich okoliczności.

Policjanci z komendy powiatowej w Sztumie ustalają przyczyny dwóch zdarzeń drogowych do których doszło wczoraj na terenie miasta. Na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze z drogówki. Teraz sprawą zajmują się śledczy, których zadaniem jest szczegółowe wyjaśnienie wszelkich okoliczności. Policjanci zatrzymali w obu przypadkach kierowcom prawo jazdy.  

Wczoraj około godziny 17.20 dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Sztumie otrzymał zgłoszenie o potrąceniu pieszego, do którego doszło na ul. Mickiewicza. Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia, gdzie wstępnie ustalili okoliczności i przebieg wypadku. Z szkicowych informacji mundurowych wynika, że w 15-latka uderzyło osobowe BMW., które następnie odjechało.

Dopiero po jakimś czasie do sztumskiej jednostki zgłosił się 34-latek, który przyznał się do potracenia. Jak się okazało mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Mundurowi zatrzymali mieszkańcowi i Sztumu prawo jazdy.


Do kolejnego zdarzenia doszło po godzinie 18.00. Dyżurny sztumskiej policji odebrał zgłoszenie, że na ulicy Fiszera doszło do potrącenia dwóch pieszych. Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów ruchu drogowego oraz powiadomił pozostałe służby ratownicze. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 63-letnia mieszkanka powiatu jadąc toyota przodem samochodu uderzyła pieszych będących już na przejściu.

Poszkodowane piesze osoby z potłuczeniami trafiły do szpitala. Kierująca była trzeźwa. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Stróże prawa przypominają, że pieszy jest niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego. Kierowcy muszą mieć świadomość, że pieszy w konfrontacji z samochodem ma małe szanse przeżycia.
Powrót na górę strony