ZATRZYMANY ZA KIEROWNICĄ POMIMO SĄDOWEGO ZAKAZU NATOMIAST KOLEJNY KIERUJĄCY MIAŁ COFNIĘTE UPRAWNIENIA
Jeśli straciłeś uprawnienia do kierowania pojazdami – nie wsiadaj za kierownicę! Sąd nie bez powodu orzeka zakaz prowadzenia pojazdów. Takie decyzje zapadają z konkretnych przyczyn – najczęściej po to, by chronić innych uczestników ruchu drogowego. Zlekceważenie orzeczenia sądu i ponowne prowadzenie auta w okresie obowiązywania zakazu to poważne przestępstwo, za które grożą surowe konsekwencje. Policjanci nie mają i nie będą mieli pobłażania wobec osób, które ignorują prawo.
Wczoraj popołudniu, policjanci Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sztumie zatrzymali do kontroli drogowej w Starym Mieście 32-letniego mieszkańca naszego powiatu. Jak się okazało w trakcie sprawdzenia w policyjnych systemach, mężczyzna kierował samochodem osobowym pomimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, wydanego przez Sąd Rejonowy w Malborku. Za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat. W takich sytuacjach nie ma mowy o „drugiej szansie” – złamanie zakazu to przestępstwo, które pociąga za sobą poważne skutki prawne.
Drugi z zatrzymanych to 33-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego, którego chwilę wcześniej zatrzymali policjanci z sztumskiej drogówki na ul. Słonecznej w Dzierzgoniu. Jak się okazało decyzją elbląskiego starostwa, mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Takie zachowania będą stanowczo eliminowane. Sprawy obu kierujących znajdą swój finał w sądzie. Przypominamy – nie ma przyzwolenia na lekceważenie prawa. Sztumscy policjanci konsekwentnie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców i nie pozwolą, by osoby pozbawione uprawnień siadały za kierownicę, stwarzając zagrożenie na drogach.
Mundurowi konsekwentnie reagują na wszelkie przejawy łamania przepisów, szczególnie gdy chodzi o bezpieczeństwo na drodze. Osoby, które mimo zakazu wsiadają za kierownicę, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Prawo jest po to, by go przestrzegać, a sądowe decyzje – by je respektować.
