Pociąg utknął w szczerym polu z tysiącem pasażerów- pomagali sztumscy policjanci
Pociąg z tysiącem pasażerów na prawie trzy godziny utknął w polu w powiecie sztumskim po tym, jak skład, którym podróżowali, uległ awarii. Sztumscy policjanci dostarczyli w ten upalny dzień wodę dla wszystkich podróżujących.
W niedzielę ok. godz. 16.30 na linii kolejowej nr 9, w odległości około 1200 metrów od stacji Mleczewo (gm. Stary Targ), doszło do awarii pociągu PKP Intercity relacji Kołobrzeg - Łódź Kaliska. W wagonach znajdowało się około tysiąca pasażerów. Dzień był bardzo gorący i duszny, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przekazywało również alerty o zbliżających się burzach i nawałnicach. Kierownik składu powiadomił dyżurnego sztumskiej komendy, a on skierował na miejsce funkcjonariuszy. W związku z awarią pociągu przestała działać w nim klimatyzacja. Wodę pitną, która była, została rozdysponowana wśród pasażerów przez drużynę konduktorską. Ale to było za mało. Policjanci w porozumieniu z Powiatowym Centrum Zarządzenia Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Sztumie podjęli działania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów ze względu na panującą aurę pogodową oraz wysokie temperatury. Mundurowi dowieźli do składu pasażerskiego około 1000 butek wody pitnej z zasobów gminy Stary Targ.
Niespełna trzy godziny po awarii została podstawiona zapasowa lokomotywa i zabrała skład w dalszą drogę.