Sztumski policjant został Mistrzem Polski Służb Mundurowych w armwrestligu
Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Sztumie walczył o miano najsilniejszego mundurowego w kraju w kategorii ciężkiej. W trakcie zawodów, w konkurencji Armwrestlingu (kategoria + 100 kg) sierż.sztab. Grzegorz Grębski nie miał sobie równych, zdobywając tytuł Mistrza Polski Służb Mundurowych.
Sztumski funkcjonariusz, który wziął udział w zawodach pełni na co dzień służbę jako policjant Zespołu Patrolowo Interwencyjnego w Posterunku Policji w Dzierzgoniu. Stróżem prawa jest od 12 lat, jednak ok 10 lat temu rozpoczął przygodę z wyczynowym sportem. Startuje z powodzeniem w zawodach krajowych i międzynarodowych. Funkcjonariusz lubi swoją pracę, w której większość czasu przeznacza na spotkania i pomoc ludziom. W natłoku codziennego życia służbowego i prywatnego znajduje jeszcze czas na swoje hobby – sporty siłowe.
W ostatnim okresie czasu sierż.sztab. Grzegorz Grębski w swojej kategorii wagowej (+ 100 kg) okazał się najsilniejszy. Tym samym zdobył tytuł Mistrza Polski, pokonując przedstawicieli innych służb mundurowych z terenu całego kraju.
To nie pierwsze jego zwycięstwo na zawodach w armwrestligu:
- 2013 I miejsce w w I Mistrzostwach Kaszub w siłowaniu się na rękę
- 2015 złoty medal w Pucharze na Helu
- 2016 I miejsce w Finale Ligi Zawodowej w Wałdowie Szlacheckim
- 2017 zajął III Miejsce w Nadwiślańskim Arm turnieju Służb Mundurowych
- 2017 1 miejsce Pucharze Burmistrza Mędzychodów
- 2018 złoty medal w Pucharze na Helu
- 2018 IV miejsce w Mistrzostwach Polskiego
- 2019 dwa złote medale w Finale Ligi Zawodowej w Skarszewach
Zwyciężył min. w walce zawodowej tzw. Vendetta Armfight z wielokrotnym mistrzem Europu oraz zdobył dwa brązowe medale w Mistrzostwach Polski kategori ciężkiej. Kolejnym wielkim sukcesem było zdobycie piatego miejsca na Mistrzostwach Swiata IFA oraz jest multimedaliostą Polskich turniejów zawodowych.
Sierż.sztab. Grzegorz Grębski przyzwyczaił nas, że z każdych zawodów wraca z sukcesami. Policjantowi życzymy dalszych sukcesów zawodowych i sportowych. Jest on dumny ze swojego sukcesu, ale zapowiada, że nie spocznie na laurach i cały czas będzie ciężko trenować.